DALSZY CIĄG ROZWOJU OSOBISTEGO CIAŁA I DUCHA I ROZUMU....




Jeśli mój drogi czytelniku jak nie bedziesz pielęgnować i dbać, podlewać, podsycać, również utrzymywać, nawiązywać nowych kontaktów, nawadniać, nawozić swoich relacji z klientami i innymi znajomymi i przyjaciółmi, oraz rodziną . 

To co się stanie jak myślisz? 




To wszystko spadnie na drugi plan, uschniesz jak trawa na łące i tak jak te kwiaty , jak zaniedbane grządki w ogrodzie. 
Najbardziej uschniesz, właśnie niedbając o swoje zdrowie, urode, rozwój osobisty, przestaniesz plewić swoje życie z chwastów, zaniedbasz swoje emocje jak zaniedbane grządki w ogrodzie itp. 
Wiesz co się dzieje w środku twojego ciała, twojej duszy, co się dzieje z twoim rozumem, oraz jakie są Twoje emocje?



"" NAJLEPIERW UMIERAĆ ZACZNIE TWOJA DUSZA, TWOJE ŻYCIE STRACI SEN, ZACZNIESZ TRĄCIĆ CHĘĆ DO ŚWIATA, DO LUDZI, DO RODZINY, DO PRZYJACIÓŁ, ORAZ PRACA NIE BĘDZIE SPRAWIAŁA TOBIE SATYSFAKCJI. ". 




Kiedy zamkniesz drzwi wejściowe do samego siebie do swojego wnętrza duszy, ciała, emocji, relacji z innymi ludźmi, zamkniesz się na, "" trzy zamki. "" 
Powiedz sobie jak ci ludzie, rodzina, przyjaciele, dzieci, klienci mają dotrzeć do wnętrza ciebie?
JAK masz dobrze prowadzić swój biznes, dom, współpracować w pracy z ludźmi czy rodziną mieć dobre relacje, nie wspomnę o swojej pasji i rozwoju osobistym, rozwoju zawodowodowym, kontaktu z dziadkami i przyjaciółmi, obraz dziećmi.
No jak, zadaliście sobie to pytanie? 

""   MÓWIE DO WAS NIE RÓBCIE TAK   "" 

"WIDZISZ RÓŻNICĘ"
Żyjąc sobie z tym poczuciem winy ładnych parę lat, i być nie zadowalenia z siebie, że jestem do niczego, że nic nie umiem, że jestem złą osobą, w każdej postaci kobiecości, spowodowane było, że ktoś ciągle mnie oceniał. Byłam w jego oczach nikim. Spowodowało to  mur jaki sobie zbudowałam przez lata w żyjąc z poczuciem winy.
I strachem że nie umiem niczego.


Ja doświadczyć tego doświadczyłam..... na własnej skórze nie macie pojęcia jak to jest, jakie to jest trudne do zrozumienia i zniesienia. Doświadczenie to odbiło się na moim stanie zdrowia oraz na mojej duszy ciała i na moim rozwoju osobistym, czy zawodowym. Umarłam..... UMARŁA MOJA CAŁA RESZTA MNIE .... radość, sen życia, chęć do rozwoju zawodowego i osobistego rozwoju emocji i empatii do innych. 

Uschłam jak ten kwiat na zdjęciu wyżej.
Dusza się dusiła, serce prawie ledwo biło, puls był słaby, rozum odmówił mi posłuszeństwa, relacje z wszystkimi się popsuły. Wszyscy mnie opuścili. Zostałam sam na sam w sobie zamknięta na trzy spusty. Żadne klucze nie były w stanie te moje drzwi u mnie otworzyć. W żaden sposób nie mógł sobie poradzić łom. 
Po starcie wszystkiego co mi było bliskie, 
"ZOSTAŁO MI WYRWANIE SERCEM Z WSZYSTKIMI NARZĄDAMI DO FUNKCJONOWANIA ŻYCIA."

LEDWO ŻYWA ZACZĘŁAM otwierać drzwi do wnętrza moje duszy, ciała i rozumu.
Kiedy drzwi  do mojego wnętrza  zaczęły się pomalutku na wszystkich, wszystko otwierać zaczęłam zdrowieć.
Mówię teraz tu do ciebie NIE RÓB TEGO SAMEGO CO JA. NIECH BĘDZIE PRZESTROGĄ MOJE DOŚWIADCZENIE.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Iwa.T cdn.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sernik na zimno z brzoskwiniami .

SYROP Z ZIELONYCH ORZECHÓW WŁOSKICH.

KOKTAJL OWSIANY Z TRUSKAWKAMI