SYROP Z KWIATUSZKÓW BZU CZARNEGO.

TEN syropek jest w mojej apteczce domowej na pierwszym miejscu, jest moim ulubionym syropkiem .
Nie umiem się oprzeć jego walorom smakowym i jego właściwościością zdrowotnym zawsze nie potrafię sobie odmówić przygotowania go w ilości jakiej mi się uda zdobyć kwiatuszki bzu czarnego i poddać się szaleństwu w jego robieniu.
Zrobienie syropku z kwiatów bzu czarnego jest dziecinne proste i robiąc go nie ma nic trudnego, pamiętajmy jednak żeby się odpowiednio przygotować do jego zrobienia.
Potrzebny jest czas na zerwanie kwiatów bzu czarnego i miejsce mósi być z daleka od ruchliwej drogi .
Następnie musi być pogoda słoneczna do zbierania kwiatów.

Tak przygotowane i zebrane kwiaty bzu czarnego odwdzięczą się nam swoim leczniczym działaniem, ale też będzie bardzo smacznym dodatkiem do ciepłych, jak i zimnych napojów.
Jeszcze jedno pamiętaj że zbiór jest bardzo ważnym elementem pora dnia, najlepsze są godziny poranne lub południe, pamiętaj koniecznie suchy i słoneczny dzień. Nie zbieraj ich podczas rosy.
Najcenniejszy jest pyłek kwiatowy , dla tego delikatne zrywaj i obchodz się z kwiatuszkami.

Pamiętacie że zanim przystąpisz do roboty, musisz kwiaty bzu czarnego oczyścić z robaczków i odciąć gałązki łodyg bezpośrednio nad garnkiem w którym będziesz miał możliwość zrobienia sobie syropku. Mogą do tego przydać ci się nożyczki ja też tak samo robię obcinam łodygi nimi.
Jeśli nie obetniesz łodygi syrop będzie miała smak delikatnej goryczki.

Każdy z was kto miał okazję spróbować syropku z kwiatów bzu czarnego wie zapewno jaki jest to rarytas w naszym domu.
Mam nadzieję że chociaż bardzo dobrze udało mi się, tych leniwców namówić chociaż trochę na zrobienie syropku.
Sezon na bez teraz trwa od końca maja do końca czerwca.

Przechodzę do sedna sprawy do składników na syropek z kwiatów bzu czarnego, przepis znalazłam na internecie i musiałam go zrobić nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała, według danych jakie tam były jest inny niż w zeszłym roku jak robiłam : 
- 50 dużych baldachimów kwiatów bzu czarnego
- 1.5 litra wody 💧
- 1 kg cukru trzcinowego
- sok wyciśnięty z 2 - 3 cytryn

Pamiętacie żeby nad garnkiem w którym będziesz robił syrop odcinać kwiaty bzu czarnego.
Między czasie w drugim garnku zagotuj wodę z cukrem trzcinowym i tak przegotowanym, gorącym syropkiem zalej kwiaty bzu czarnego, po czym dodaj do nich sok z cytryn.
Po wymieszaniu garnek przykryj gazą i odstaw go w chłodne miejsce w domu na 48 godzin. Po tym czasie syropek przecedź przez gazę lub pieluchę testową oczywiście.😁

Przecedzony syropek z kwiatów bzu czarnego podgrzewamy do chwili aż zacznie wrzeć, a następnie ciepły przelewamy do wyparzonych wcześniej i suchych słoików lub butelek. Zawsze napełniam słoiki ciepłym wręcz wrzącym jeszcze syropkiem, leję prosto z garnka stojącego na palniku , syrop do słoików i zakręcam i stawiam go na dół nakrętką do blatu stołu , żeby tak wystygły słoiki z syropkiem z kwiatów bzu czarnego i później odwracam i zawsze co roku tak samo robię i to jest właśnie najlepszy sposób na zamknięcie słoików z syropkiem.
Uwierzcie mi nie ma wtedy potrzeby pasteryowania syropku w słoiku.

Na zdrowie kochani MOI.
Iwa.T

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sernik na zimno z brzoskwiniami .

SYROP Z ZIELONYCH ORZECHÓW WŁOSKICH.

KOKTAJL OWSIANY Z TRUSKAWKAMI